Spokojne w tym roku nasze Święta.. na szczęście,
i miłe zakończenie wycieczką nad morze Północne - Cuxhaven Duhnen.
Tam jest zawsze pięknie spacer relaks.
Ale jednak wolę nasze bałtyckie plaże... Jeszcze trochę poczekamy do wakacji nad Bałtykiem :)
Przy stole bez wielkiego obżerania, haaa :-D ale pasztecik pychota wyszedł w tym roku ;)
I w końcu 2 krzesła doczekały się tapicerki, kiedyś kupiony materiał leżał i czekał ale w końcu zrobiłam
cieszę się teraz czas na fotel :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O! Pani ładna- widzę Cię nareszcie!!! :)))
OdpowiedzUsuńCudnie spędziliście święta. Pożarłabym te pychoty ze stołu- wszystkie! :)))
Jakie czyste plaże! Piękne, inne niż nasze. jakby. Taaak- telepatia istnieje :)
Buźka :*